Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że nauka zdalna rozpocznie się we wszystkich szkołach podstawowych i średnich od 20 grudnia. Jest to duża zmiana dla uczniów, ale również może sprawić problemy niektórym rodzicom. Zwłaszcza rodzice najmłodszych dzieci będą musieli zapewnić im opiekę podczas zajęć online. Czy w grudniu 2021 roku rodzicom przysługuje zasiłek opiekuńczy?
Oto najważniejsze informacje zawarte w artykule:
- Rodzice mają prawo do zasiłku opiekuńczego, jeśli muszą opiekować się zdrowym dzieckiem, które nie ukończyło 8 lat, a placówka, do której uczęszcza dziecko, została zamknięta nieprzewidzianie.
- Zamknięcie placówki jest uznawane za nieprzewidziane, jeśli rodzic dowiedział się o tym nie dłużej niż 7 dni przed zamknięciem.
- Ponieważ informacja o nauce zdalnej od 20 grudnia została przekazana prawie dwa tygodnie wcześniej, rodzicom nie przysługuje zasiłek opiekuńczy zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Nauka zdalna w grudniu 2021 roku a zasiłek opiekuńczy
Dla wielu rodziców nauka zdalna stanowi prawdziwe wyzwanie logistyczne. Od 20 grudnia wielu rodziców będzie zmuszonych do zorganizowania opieki, szczególnie nad młodszymi dziećmi. Niestety nie zawsze jest możliwe poproszenie dziadków lub innych bliskich o pomoc, gdyż mogą oni mieszkać zbyt daleko lub mieć własne obowiązki. W takich sytuacjach rodzice mają kilka opcji. Mogą wziąć urlop lub, jeśli to możliwe, poprosić przełożonego o pracę zdalną (home office).
Niestety mamy złą wiadomość dla rodziców, którzy liczyli na zasiłek opiekuńczy w okresie nauki zdalnej przed świętami. Okazuje się, że prawo do zasiłku przysługuje tylko w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia placówki. Jeśli rodzic został poinformowany o zamknięciu placówki w terminie dłuższym niż 7 dni, nie ma prawa do zasiłku opiekuńczego.
Rodzice nie będą mogli skorzystać z zasiłku opiekuńczego
W przypadku nagłego zamknięcia szkoły lub wysłania klasy na naukę zdalną, rodzice często składają u pracodawcy specjalne oświadczenie, które uprawnia ich do zasiłku opiekuńczego z ZUS. Przysługuje im on przez:
- 60 dni w roku kalendarzowym, jeśli opiekują się zdrowym dzieckiem do 8. roku życia lub chorym dzieckiem do 14. roku życia, w tym również dzieckiem niepełnosprawnym w tym wieku, albo
- 14 dni w roku kalendarzowym, jeśli opiekują się dzieckiem powyżej 14. roku życia lub innym chorym członkiem rodziny" (informacje i cytat z oficjalnej strony ZUS).
W przypadku nauki zdalnej, która rozpocznie się 20 grudnia, zasiłek opiekuńczy nie przysługuje zgodnie z obowiązującymi przepisami. Rodzice mogą z niego skorzystać tylko wtedy, gdy zamknięcie placówki, do której uczęszcza dziecko, nastąpiło nagle. Nieprzewidziane zamknięcie oznacza zamknięcie, o którym rodzic dowiedział się nie dłużej niż 7 dni przed terminem zamknięcia placówki. W przypadku informacji o nauce zdalnej rodzice dowiedzieli się prawie dwa tygodnie wcześniej, dlatego zasiłek opiekuńczy nie przysługuje (nawet jeśli dostępnych jest jeszcze mniej niż 60 dni).
"Zamknięcie żłobka, przedszkola, klubu dziecięcego lub szkoły, do których uczęszcza Twoje dziecko jest nieprzewidziane, jeśli zostałeś o tym zawiadomiony w terminie krótszym niż 7 dni przed ich zamknięciem." – strona ZUS
Nie wiadomo jeszcze, czy rząd planuje wprowadzenie zmian w przepisach. Być może zostaną wprowadzone tymczasowe rozwiązania, które umożliwią rodzicom ubieganie się o zasiłek opiekuńczy od 20 grudnia.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy?
Do 25 czerwca obowiązywał dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców w przypadku ograniczenia funkcjonowania placówki z powodu COVID-19. Jednak ten przepis został uchylony w momencie rozpoczęcia wakacji. Niestety problem z niewystarczającą ilością dni przysługujących na opiekę wrócił wraz z początkiem roku i kolejnymi przypadkami kwarantanny uczniów. Obecnie nawet w przypadku nagłego zamknięcia szkół niektórzy rodzice nie mogą liczyć na zasiłek, ponieważ wyczerpali już limit 60 dni na opiekę.
"Na chwilę obecną nie ma dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Istnieje tylko zasiłek opiekuńczy na zasadach ogólnych, ale rodzice mogą mieć problem z jego uzyskaniem, jeśli już wykorzystali swoje 60 dni, do których mają prawo w roku kalendarzowym. Rząd mógłby ten problem łatwo rozwiązać, wprowadzając szczególne przepisy wyłączające limit 60 dniowy w 2021 r." – dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
