Co tydzień coraz częściej słychać o możliwości zamknięcia szkół tego zimą. Wynika to z pogłębiającego się kryzysu energetycznego. Nawet jeśli rząd twierdzi, że nie ma takiego zagrożenia, to wielu nauczycieli i dyrektorów spodziewa się najgorszego. Szczególnie, że te same problemy zgłaszają rektorzy niektórych uczelni, którzy już teraz ogłaszają naukę zdalną w zimowych miesiącach. Czy nauka zdalna w styczniu 2023 to faktycznie możliwe?
Czy nauka zdalna w styczniu 2023 jest coraz bardziej prawdopodobna?
Mimo że mogłoby się wydawać, że nauka zdalna to już przeszłość i stacjonarne lekcje nie są zagrożone, okazuje się, że to nie jest tak odległe zagrożenie. W poprzednich latach wprowadzenie zajęć online było wymuszone przez sytuację epidemiologiczną, ale tym razem powodem może być całkiem coś innego. Coraz częściej mówi się, że zamknięcie placówek może być spowodowane kryzysem energetycznym.
Samorządowe władze i dyrektorzy szkół z niepokojem oczekują nadejścia zimy i spadku temperatur. Nagły wzrost cen węgla i gazu sprawia, że nie będą w stanie zapewnić odpowiedniego ogrzewania placówkom oświatowym. Warto przypomnieć, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r., temperatura w pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, powinna wynosić co najmniej 18 stopni Celsjusza. Jeśli spadnie poniżej tej wartości, dyrektor może zawiesić lekcje. Takie przepisy obowiązują już od dawna, ale niedawno zostały uzupełnione. Jeśli po dwóch dniach od zawieszenia zajęć, nie jest możliwe bezpieczne wznowienie nauki, dyrektor może zarządzić naukę zdalną.
- zła sytuacja epidemiczna,
- zbyt niska temperatura w klasach lub na zewnątrz budynku,
- organizacja imprez ogólnopolskich lub międzynarodowych,
- inne nadzwyczajne sytuacje, które zagrażają bezpieczeństwu i zdrowiu uczniów.
Przedstawiciele ministerstwa edukacji zapewniają, że nie ma zagrożenia powrotu do nauki zdalnej. W razie potrzeby, władze centralne mają pomagać samorządom, także finansowo, aby w szkołach nie było problemów z ogrzewaniem. Jednak nie wszyscy wierzą w te zapewnienia. Wysokie ceny gazu i węgla już teraz negatywnie wpływają na funkcjonowanie samorządów, a od stycznia ceny prądu mają także wzrosnąć. Niektóre urzędy otrzymały oferty na rok 2023 o nawet kilkaset procent wyższe niż w poprzednich latach (np. Radom – z 21,5 mln zł w 2021 na ponad 188 mln zł w 2023). W takiej sytuacji nauka stacjonarna może być poważnie zagrożona, zwłaszcza w zimowych miesiącach, począwszy od stycznia. Zajęcia online mogłyby stanowić rozwiązanie i pozwolić samorządom zaoszczędzić pieniądze.
Niektóre placówki już planują naukę zdalną w 2023 roku
Wprowadzenie tymczasowej nauki zdalnej z powodu kryzysu energetycznego ogłosiły już niektóre szkoły wyższe. Jedną z nich jest Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Rektor uczelni, Jacek Popiel, postanowił, że zajęcia online odbędą się od 29 do 30 października, od 2 do 6 listopada, od 17 do 22 grudnia, od 3 do 5 stycznia 2023 roku oraz od 7 do 8 stycznia. Powodem są oczywiście ostatnie i nadchodzące podwyżki cen energii. UJ musi szukać oszczędności, ponieważ koszt prądu może wzrosnąć nawet o 700 procent.
- Obowiązkowa religia od 2023 roku? Minister Czarnek wprowadza poważne zmiany. Uczniowie nie będą zachwyceni
- Lex Czarnek 2.0 uchwalony przez Sejm! Czy prezydent ponownie zawetuje kontrowersyjną ustawę?
- Jak napisać rozprawkę? Poznaj najważniejsze zasady tworzenia rozprawki. Kluczową jest struktura
