Atak nożownika na grupę przedszkolaków w Poznaniu. 5-latek nie żyje
Do tragedii doszło na poznańskim Łazarzu. Nagle napastnik zaatakował nożem grupę przedszkolaków, którzy byli na spacerze z opiekunkami. Jedno z dzieci zostało poważnie ranne i – jak mówią dziennikarze Onetu – lekarze walczyli o jego życie przez długi czas. Niestety chłopiec nie przeżył. Nieoficjalnie wiadomo, że nożownik został już zatrzymany przez policję.
Autorstwa Stiopa – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=58348713
Atak nożownika na grupę przedszkolaków w Poznaniu. 5-latek próbowany do ożycia
Okolo godziny 10.00 nieznany mężczyzna zaatakował grupę przedszkolaków, któe były na spacerze z nauczycielkami. Przemoc miała miejsce na ulicach Karwowskiego i Łukasiewicza w Łazarzu.
Napastnik najpierw groził dzieciom, a następnie niespodziewanie wyciągnął nóż i poważnie zranił 5-latka. Po ataku uciekł z miejsca zdarzenia. Wiadomo z doniesień miedialnych, między innymi z radia RMF FM, że walka o życie chłopca trwała bardzo długo. Świadkowie zdarzenia natychmiast wezwali karetkę, która przybyła na miejsce po zaledwie 4 minutach.
Ratownicy natychmiast rozpoczęli akcję reanimacyjną. Chłopiec został przetransportowany do szpitala. 5-latek otrzymał cios w klatkę piersiową i jego stan był bardzo ciężki. Niestety, mimo starań lekarzy dziecko zmarło.
Nożownik został zatrzymany przez policję
Policja natychmiast rozpoczęła pościg za uciekającym napastnikiem z nożem. Wkrótce mężczyzna został ujęty. Jak informuje rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak, napastnikiem okazał się starszy mężczyzna, prawopodobnie 71-letni.
Mężczyzna został już przesłuchany. Policjantom nie udało się jednak na razie ustalić, jakie były jego motywy i dlaczego doszło do ataku. Funkcjonariusze rozmawiają również z świadkami zdarzenia i zbierają nagrania z monitoringu.