Nauczyciele od dawna używają negatywnych ocen, zwłaszcza jedynki, jako narzędzia do dyscyplinowania uczniów i motywowania ich do pracy. Zdarza się, że nauczyciele wystawiają jedynki za brak zeszytu, podręcznika lub innych przyborów. Ale czy taka praktyka jest zgodna z prawem?
Czy nauczyciel może wystawić jedynkę za brak podręcznika lub zeszytu?
Częste nieprzygotowanie ucznia do lekcji może wpływać na pracę całej klasy. Aby temu zapobiec, nauczyciele "mobilizują" swoich uczniów, używając negatywnych ocen. Zazwyczaj uczniowi daje się trzy szanse na zapomnienie o książce lub zeszycie. Po przekroczeniu tej liczby nauczyciel wystawia jedynkę w dzienniku, najczęściej w kategorii "aktywność". Ale czasami obowiązują surowsze zasady i jedynka może być wystawiona za jednorazowe opuszczenie przyborów.
Okazuje się jednak, że taki wewnętrzny regulamin jest niezgodny z prawem oświatowym. Według przepisów, ocenia się jedynie "poziom i postępy w opanowaniu przez ucznia wiedzy i umiejętności" w określonym zakresie programowym. Nie ma żadnego zapisu mówiącego, że uczeń zawsze musi mieć przy sobie podręcznik, zeszyt, linijkę lub inne przybory.
Prawo oświatowe jest jednoznaczne
Zgodnie z prawem oświatowym ocenia się osiągnięcia ucznia w nauce i jego zachowanie. Jedynka w dzienniku za brak zeszytu czy ćwiczeń może być ewentualnie wystawiona tylko wtedy, gdy w środku powinno być ważne zadanie, o czym nauczyciel wcześniej poinformował. Niektóre prace domowe mogą stanowić formę sprawdzania wiedzy ucznia.
Natomiast samo nieprzyniesienie książki czy ćwiczeń na lekcje nie powinno być karane jedynką. Notoryczny brak wymaganych przyborów może zostać uwzględniony przy ocenie z zachowania.
- Godziny dyrektorskie. Uczniowie i rodzice obawiają się kolejnych dodatkowych lekcji. Czy zajęcia są obowiązkowe?
- Dodatki dla nauczycieli w roku szkolnym 2023/24. Jeden wzrasta o 100%, a kolejny to specjalna niespodzianka
- Koniec ze zwolnieniami z WF-u? Minister Czarnek przedstawia plan i zapowiada walkę "z patologią"
