Kościołowej rekolekcji towarzyszył skandaliczny pokaz. Młodzież w Toruniu była świadkiem widowiska, które wielu zszokowało. Kobieta była poniżana, wyzywana od obraźliwych słów i wciskana twarzą w ziemię. Nagrania z tego kontrowersyjnego wydarzenia szybko rozeszły się w sieci i wywołały oburzenie wśród rodziców i wiernych. Jak sprawę komentuje kuria? Czy doszło do przestępstwa?
Kontrowersyjne „przedstawienie” na rekolekcjach w Toruniu
Podczas rekolekcji dla uczniów szkół ponadpodstawowych w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Toruniu, zamiast tradycyjnych wykładów, zorganizowano niecodzienne widowisko. Aktorzy wcielili się w kontrowersyjne role i przygotowali pokaz szokującej sceny. Na nagraniach widać, jak rozebrana kobieta jest poniżana i opluwana, a inni aktorzy wyzywają ją od obraźliwych słów. Na koniec zostaje zamknięta w klatce. Nagrania szybko obiegły internet, a młodzież była jednocześnie zszokowana i rozbawiona tym, co zobaczyła. Warto podkreślić, że wśród obecnych były też nieletnie osoby, które nie powinny być świadkami takich scen, zwłaszcza w kościele. Ksiądz Mariusz Piotr Wojnowski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Toruńskiej stwierdził, że to tylko "scenka", jednak przyznał, że pokaz był nieco przesadzony.
Zawiadomienie do prokuratury
Sprawa została nagłośniona przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który złożył zawiadomienie do prokuratury. Zgodnie z polskim prawem, nie można pokazywać nieletnim scen przemocy, zwłaszcza o charakterze seksualnym. Diecezja informuje, że organizatorami pokazu była zewnętrzna grupa ELO. Księża przyznali, że pokaz przekroczył granice i zapowiedzieli, że kolejne dni rekolekcji będą przebiegać w spokojniejszej atmosferze.
Rozumiemy, że wielu wiernych jest dotkniętych tym, że taka inscenizacja miała miejsce w świątyni. Przepraszamy za to.
Sprawą zajmie się teraz prokuratura. Oświadczenie kurii nie kończy jeszcze całej sprawy.
- Minister Czarnek zapowiada zmniejszenie liczby godzin lekcyjnych. Nawet 4-5 lekcji mniej w tygodniu
- Donald Tusk zapowiada nowe świadczenie "babciowe", czyli 1500 zł miesięcznie. Kto mógłby otrzymać dodatek?
- Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli w tym roku? "Projekt ustawy na końcowym etapie". Padają konkretne daty
