Do zdarzenia doszło w gminie Jabłonna Lacka koło Sokołowa Podlaskiego (woj. mazowieckie). Mój ojciec wraz z moim dziadkiem uprowadzili mojego 10-miesięcznego maluszka. Ja chcąc odzyskać swojego synka, rzuciłam się na maskę samochodu i przejechałam w ten sposób dwa kilometry, po czym spadłam i doznałam ciężkich obrażeń.
depositphotos.com
Dramatyczny apel
Ja, Anna Kobylińska, mama tego dziecka, poznałam ojca mojego dziecka w Irlandii. Jak podaje Tygodnik Sądecki, gdy wróciłam z niemowlęciem do Polski i złożyłam wniosek o alimenty, ojciec dziecka złożył wniosek o opiekę nad chłopcem na podstawie Konwencji Haskiej. Jednak jeszcze przed wyrokiem, on i jego ojciec przyjechali do Polski i uprowadzili mojego synka.
- Mrożona kukurydza jest źródłem groźnej bakterii!
- Niemal 90 tys. rodzin nie otrzymało 500 Plus
- Dwulatek wypadł z okna, gdy mama odpoczywała
Teraz ja, mama maluszka, opublikowałam na Facebooku dramatyczny apel:
Szukamy naszego 10-miesięcznego niemowlaka! 7.07.2018 spod naszego rodzinnego domu został uprowadzony mój synek. Jest karmiony piersią, dlatego tak ważne jest szybkie przywrócenie maluszka do mnie, do matki, by zminimalizować jego traumę. Nie wierzę, że zapadł się pod ziemię! Musi gdzieś być! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie! Uprowadził go jego ojciec i do dnia dzisiejszego nie miałam żadnego kontaktu z nim. Nie mam informacji, gdzie są, jak się czuje maluszek, czy jest zdrowy i jak ta sytuacja wpłynęła na niego. Pamiętajmy, że dobro dziecka jest najważniejsze. Mój syn nie zna swojego ojca, nie spędzał z nim czasu. Decyzją sądu z lutego bieżącego roku miejsce pobytu dziecka zostało ustalone przy mnie. Natomiast wczoraj sąd potwierdził to oraz nakazał ojcu oddanie dziecka matce i zakaz wyjazdu dziecka poza granice kraju. Błagam o pomoc w odnalezieniu dziecka! Proszę o udostępnianie. – pisze mama chłopca na swoim profilu na Facebooku.
Teraz ojcu mojego dziecka grozi do 3 lat więzienia za uprowadzenie rodzicielskie oraz narażenie życia i zdrowia dla mnie. Nadal trwają poszukiwania ojca mojego synka.
[Zdjęcie główne: depositphotos.com]
[Zdjęcie główne: depositphotos.com]