Nagroda specjalna dla nauczycieli 2023 Miało być 900 zł a będzie mniej Kwota rozczarowuje

Photo of author
Written By Korneliusz Nowicki

Witam. Dziękuję za przeczytanie tego artykułu

Nagroda specjalna dla nauczycieli 2023 Miało być 900 zł a będzie mniej Kwota rozczarowuje

14 października 2023 jest ważną datą dla nauczycieli, ponieważ obchodzi się wówczas 250. rocznicę utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Z tej okazji Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) postanowiło przyznać specjalną nagrodę pieniężną dla nauczycieli. Niestety, kwota nagrody jest rozczarowująca. Ale ile dokładnie wynosi nagroda dla nauczycieli 2023? I kiedy zostanie wypłacona?

Jaka jest specjalna nagroda dla nauczycieli 2023?

Ministerstwo Edukacji i Nauki zdecydowało, że przed 14 października wszyscy nauczyciele otrzymają specjalną nagrodę z okazji 250. rocznicy utworzenia KEN. Jest to pierwsza instytucja w Polsce i Europie oświatowej, która była podobna do dzisiejszego ministerstwa edukacji.

Pierwotnie ogłoszono, że specjalna nagroda wyniesie 1125 zł brutto. Ostateczna kwota na kontach nauczycieli miała wynieść 900 zł po uwzględnieniu wszystkich obciążeń podatkowych i innych. Niestety, według obliczeń Portalu Samorządowego, pieniądze na koncie nauczyciela będą jeszcze mniejsze niż oczekiwano.

Według portalu samorzad.infor.pl, Ministerstwo Edukacji i Nauki przekaże jednostkom samorządu terytorialnego 1345,95 zł na każdego nauczyciela, aby pokryć koszty ze strony pracodawcy. Nauczyciele otrzymają więc 1125 zł brutto, jednak z tej kwoty będą musieli odjąć składki społeczne i podatek, dlatego ostatecznie nagroda wyniesie zaledwie 766 zł. Nauczyciele poniżej 26. roku życia, którzy są zwolnieni z podatku dochodowego, mogą liczyć na nieco wyższą kwotę 883,39 zł.

Nagrody dla nauczycieli 2023 – można wybrać tylko jedną

Według informacji portalu samorzad.infor.pl, niektórzy nauczyciele są uprawnieni do otrzymania aż trzech dodatkowych świadczeń: specjalnej nagrody z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, specjalnego dodatku motywacyjnego oraz jednorazowego dodatkowego wynagrodzenia. Niestety, zgodnie z przepisami można wybrać tylko jedno z tych świadczeń.

"To ograniczenie jest dla mnie niezrozumiałe. Nauczyciel, który pracuje na niepełnym etacie w administracji rządowej i dodatkowo w przedszkolu, również musi dokonać wyboru, z którego świadczenia chce skorzystać, pomimo że jego rola i zadania są zupełnie inne" – powiedział Łukasz Łuczak, adwokat i ekspert ds. prawa oświatowego, cytowany przez Portal Samorządowy.

Przeczytaj więcej artykułów  Musiała zrezygnować z pracy bo przedszkole usunęło jej syna z listy Kacperek trafił do oślej ławki

Dodaj komentarz